Wyjechanie na czołówkę to przy tym pikuś co zrobił na stacji! Przyjechał, kręcił bączki mało co nie wydupił w dystrybutor, wysiadł z samochodu zaczął wydawać dziwne dźwięki po czym załatwił się koło ubikacji.
Nie rozumiem o co chodzi z tymi głupimi komentarzami. Ostatnio widziałem jak Golf dokładnie z takimi samymi tablicami jechał dynamicznie w zabudowanym tylko 120! Przecież spokojnie mógłby wyciągnąć więcej, droga prosta, lekko popadało ale to nie powód żeby jechać 80 w zabudowanym!!! Przecież co może się stać ?!
Głupota ludzka nie zna granic!1! Mógł zabić niewinnych ludzi, jedynym plusem dla społeczeństwa w razie wypadku byłaby szansa że zginie. Nie czułem takiego zdenerwowania od czasu kiedy jadłem drylowane wiśnie z mojego sadu i trafiłem na pestkę!
Najgorszy kierowca jakiego kiedykolwiek widziałem na drodze. Strach się bać !!!