Pan kierowca awanturuje się że rowerzysta przejeżdża przez przejazd dla rowerów, a potem stwierdza że "on jeździ od 50 lat..." co już przedstawia jakiego typu jest to kierowca. Przecież od 50 lat przepisy się nie zmieniają ani trochę i oczywiście 70 lat to idealny wiek na jeżdżenie autem
Ja rozumiem, że taxi i czas goni, ale typ jedzie pod prąd na zakazie z Rydlówki na Wadowicką. Jednocześnie przejeżdża tuż przed tramwajem, który musi hamować. Masakra.
Pan kierowca awanturuje się że rowerzysta przejeżdża przez przejazd dla rowerów, a potem stwierdza że "on jeździ od 50 lat..." co już przedstawia jakiego typu jest to kierowca. Przecież od 50 lat przepisy się nie zmieniają ani trochę i oczywiście 70 lat to idealny wiek na jeżdżenie autem