Gość mi stanął pod domem tak, że nie mogę wyjechać, stoi cały dzień, jutro na 7.00 do pracy ciekawe czy auto zniknie przez noc. Zwróćcie uwagę na moje auto w tle. To moje mieszkanie i jedyny wyjazd. ;D
Człowieku światła w takich autach się ustawia a nie ładuje komuś po oczach. Przede mną stał TIR on za mną. Cały mój obrys odbity na naczepie TIRa i to z marginesem. W moim samochodzie miałem naprawdę widno. Nie mówię o tym że lusterka świeciły mi w oczy i musiałem je obrócić ale to oczywiste. PS. Mój samochód nie jest sportową furą, standard z katalogu 146 cm. No i ja nie jestem niski :) Niektórzy chyba wciąż myślą że jeżdżą osobówką.
I wjeżdżamy bezmyślnie pod koła auta z naprzeciwkaaaa...