Chłop jechał z niezabezpieczonym ładunkiem na pace, powyżej 100 km/h na autostradzie. Gratuluje odwagi, i jednocześnie wspułczuje kosztów naprawy aut które zostaną w ten sposób uszkodzone. Ojciec widać bardzo ładnie uczy syna, który nie miał zapiętych pasów w samochodzie. Wstyd polskich kierowców.
Najlepszy kierowca na świecie! Świetny kierowca i sprawiedliwy człowiek. Potrafi pomóc w ciężkich drogowych sytuacjach. Ma odwagę zwrócić uwagę szaleńcowi.
Matko boska