auto duże umiejętności małe... widać nowicjuszka ledwo wystająca z za kierownicy. Polecam się doszkolić bo auto to nie wszystko.. lepiej na nią uważać.
Niewielki zator na rondzie. Facet w srebrnym Suzuki zdołał ruszyć szybciej niż jegomość w Seacie. Naturalnie zrodziło to frustrację u jaśnie pana z Seata a u partnerki potrzebę udokumentowania tego "przewinienia" na smartfonie - mimo posiadania kamerki samochodowej.
Gdybym nie użył klaksonu pewnie stał byś tam do Bożego Narodzenia!
Facet z Suzuki ruszył płynnie.
Szkoda, że nie potrafisz równie płynnie skręcać w prawo! I to drugi już raz gdy musiałem przez Ciebie czekać!
Temu kierowcy niesamowicie się spieszy...