Sygnał dźwiękowy służy do ostrzegania o stworzeniu zagrożenia/niebezpieczeństwa, a nie trąbienia na byle kogo i byle gdzie, ale jeśli wyjeżdżam na drogę i mam problem z podzielnością uwagi, to nie zajmuję się pierdołami tylko jazdą. A sytuacja nie jest pierwszy raz tylko już któryś i dlatego postanowiłem się tym podzielić.
Przy dużym ruchu to by nigdy na rondo nie wjechał idąc tokiem myślenia co nie których, a zwłaszcza, że nie którzy wpadają w rondo jak dzicy 50/60 km/h.
Sygnał dźwiękowy służy do ostrzegania o stworzeniu zagrożenia/niebezpieczeństwa, a nie trąbienia na byle kogo i byle gdzie, ale jeśli wyjeżdżam na drogę i mam problem z podzielnością uwagi, to nie zajmuję się pierdołami tylko jazdą. A sytuacja nie jest pierwszy raz tylko już któryś i dlatego postanowiłem się tym podzielić.