Nie stworzył żadnego zagrożenia, nie blokował pojazdu uprzywilejowanego, zmiejszył korki w mieście. Bravo dla golfisty, a karny qtas dla konfidenta kapusty.
A czegoż innego można spodziewać się po kierującym BMW?
Ci zza kierownicy BMW - to wszyscy mentalni dresiarze - bez wyjątku! Oczekiwać od kogoś takiego praworządności, kultury czy cienia szacunku do innych ludzi to skrajna naiwność!
Nie bez kozery BMW (skądinąd znakomite auta) nazywa się powszechnie dresowozami...
Kierowca zostawił malutkie dziecko w zamkniętym pojeździe, w pełnym słońcu i upale. Dobrze że interweniowali przypadkowi ludzie znajdujący się miejscu zdarzenia którzy są zdrowi na umyśle i mają jakikolwiek zdrowy rozsądek - w przeciwieństwie do kierowcy. Szybka interwencja poprzez rozbicie szyby i uratowanie dziecka - brawa dla tych ludzi. Mam nadzieje że kierowca-opiekun poniesie surową odpowiedzialność za swoją głupotę!
Od tylu lat się powtarza, robi kampanie, piętnuje, upomina, w każdych wiadomościach podkreśla, że dziecko w zamkniętym samochodzie oraz upał są "fuj" i "be", więc jakim cudem wciąż tak zatrważająca liczba kretynów nie potrafi tego pojąć?
Bo on ma BMW!