Gość ma coś z baniakiem , wlecze się jak w krowy a jak zaczynasz go wyprzedzać próbuje nie dać się wyprzedzić co stwarza duże zagrożenie . Po wyprzedzeniu siedzi na zderzaku i zaczyna potem wyprzedzać w bardzo niebezpiecznym miejscu, szok.
Ewidentnie syndrom małego penisa.
Prawidłowe parkowanie na jednym miejscu - a nie centralnie na dwóch wyznaczonych z linią w środku - z pewnością nie wymaga nadzwyczajnych umiejętności.
Gość ma coś z baniakiem , wlecze się jak w krowy a jak zaczynasz go wyprzedzać próbuje nie dać się wyprzedzić co stwarza duże zagrożenie . Po wyprzedzeniu siedzi na zderzaku i zaczyna potem wyprzedzać w bardzo niebezpiecznym miejscu, szok.
Ewidentnie syndrom małego penisa.