Zaparkowała pod drzwiami do restauracji Manekin w Gdańsku, blokując przejazd innym autom, a tym autom prawidłowo zapakowanym. Dlaczego? Bo "ja tylko odebrać zamówienie". To nie kwestia umiejętności kierowcy ale braku kultury. I nie trwało to wcale chwilę, bo musiała czekać niemało aż jej naleśnika dadzą na wynos. Jak leniwym i pozbawiony podstawowych zasad kultury trzeba być? Kawałek dalej darmowy parking
Wiesniak staje na cudzych miejscach postojowych