Kierowca regularnie co tydzine w piatek w godzinach wieczornych podjezdza pod moje miejsce zamieszkania i grajac stopami na ukulele onanizuje sie krzyczac do mojego dziecka cos w stylu „Baska Baska piosenke ci napisalem” konczy grac zaraz po tym jak doprowadzi do wytrysku, a gdy odjezdza zostawia po sobie swoj znak rozpoznawczy w postaci zuzytej prezerwatywy i plamy nasienia rozmalowanej po calym moim podworku w znak penisa
Ta kobieta zatrzymała się obok mnie na ulicy, kompletnie odurzona, mając dildo w ustach. Zaczęła mnie wołać i próbowała wciągnąć do auta, wyraźnie próbując mnie molestować. Byłem w szoku, że ktoś może zachowywać się w tak obrzydliwy i skandaliczny sposób publicznie. To nie było dziwaczne – to było przerażające i niebezpieczne. Takie osoby są zagrożeniem dla normalnych ludzi i powinny ponieść konsekwencje swoich działań.
Samochód notorycznie zatrzymuje się na przystanku leśnym, buja się, stęka. W aucie co rusz ta sama dziewczyna i inni mężczyźni.