Wjechał mi na podjazd i zaczął sie kutasem o dzrzwi ocierac póki nie wyszedłem z miotła.
Wtedy jakis karzel zaszedl mnie od tyłu i wsadzil mi swoją kredeczke w odbyt. Nastepnie obaj odjechali zostawiając syf na ogrodzie. Nie polecam kierowcy
Wychodząc z Biedronki zauważyłem kierowane na dachu mojego auta, był cały nagi. Gdy podbiegłem uciekł w krzaki. Na dachu miałem ludzkie gowno. Cóż za dramat.
Kierowca pod wpływem alkoholu poruszał się po Malborku. W aucie było pełno dymu. Gdy uchylił okno na światłach czuć było marihuanę. Napluł mi na szybę i odjechał.
Jadąc przez most obok Tesco, zobaczyłem jak kierowca danej rejestracji wyciąga głowę przez okno i krzyczy "Idę pływać" po czym wyjebało go przez barierki do Wisły.
Jechał nagi na motocyklu przy czym wymachiwal swym siurasem