Buc, jedzie przez parking pod centrum handlowym w poprzek, między samochodami, nie patrząc na ludzi idących po parkingu, prawie przejechał matkę z dzieckiem jak by się nie zatrzymała.... Tak to jest jak przyjadą z wiochy do miasta...
Ciemnoczerwony furgon. Pan kierowca bardzo oszczędny w sygnalizowaniu manewrów. Gwałtownie hamuje, skręca i rączka raczej na telefonie, a nie dźwigni kierunkowskazu. Strzeż się, pan, nigdy nie wiesz, kto patrzy.
Buc, jedzie przez parking pod centrum handlowym w poprzek, między samochodami, nie patrząc na ludzi idących po parkingu, prawie przejechał matkę z dzieckiem jak by się nie zatrzymała.... Tak to jest jak przyjadą z wiochy do miasta...