Jechałem sobie spokojnie po Kościerzynie aż ty nagle z wiaduktu wyskoczył na mnie czarny bmw z rejestracją GKS KV21 kierowca przez okno trzymał topór i skasował mi auto o tyle ze zdążyłem wyjść z auta i dopiero gdy powiedziałem ze nie lubię ludzi z UW przestał mnie próbować rozjechać albo przeciąć toporem.
Dobra dupa za kółkiem