Koleś stanął tak że nie zmieścił się w dwóch płaszczyznach. Jak zwróciłem mu uwagę czy naprawdę planuję tak to zostawić to zadowolony z siebie poszedł coś tam jeszcze pyskując.
Mam nadzieję że nie ma komu zostawić swojego "dziedzictwa".
Byłem dzisiaj wieczorem pobiegać, spotkałem tego kierowcę stojącego na światłach i zgasł mu ten szrot. Spojrzałem się zobaczyć co to za gagatek i się uśmiechnąłem a on widocznie poczuł się urażony porażką, bo biegłem szybciej niż on jechał. Rudy kierowca zaczął coś krzyczeć i rzucił we mnie butelką z piwem. Nie mam pojęcia jak to e46 przeszło przegląd bo jedyne co za nim widać to czarną chmurę i czuć smród palonego oleju.
Pan na dwupasmowej drodze wlecze sie lewym pasem i zrównuje prędkość z autami na prawym jednocześnie blokując opcje wyprzedzenia. Dodatkowo hamuje powodując zagrożenie. Na zdjęciu finalnie zmienia pas ze skrajnego lewego na skrajny prawy bo w ferworze blokowania zapomnial ze miał zjechać.
Koleś stanął tak że nie zmieścił się w dwóch płaszczyznach. Jak zwróciłem mu uwagę czy naprawdę planuję tak to zostawić to zadowolony z siebie poszedł coś tam jeszcze pyskując.
Mam nadzieję że nie ma komu zostawić swojego "dziedzictwa".