nie jestem pewien, ale chyba kierowca tego auta wszedł do klatki dla małp na canpolu i karmił je styropianem.. przez to, że nie mogłem zweryfikować nie zgłosiłem tego czynu. gdy przyjechała policja, szybko uciekł i ukrył się gdzieś wśród drzew (było ciemno)
oddaj majtki z wczoraj zostawiłam u Ciebie w samochodzie po tym spotkaniu na parkingu