Chory psychicznie wariat. Po mrugnięciu długimi na jaśnie pana spowodowałem eksplozję anusa. Chłop z gębą bandyty, z dzieckiem w foteliku szarżuje na losowych ludzi, gotowych wepchnąć ich na barierki. Drze i kłapie mordą przez szybę żeby na poboczu sobie wyjaśnić. Po pomachaniu mu sprzętem speniał, fajka zmiękła, jednak nie odpuścił. Ścigał dwa samochody przez 30 kilometrów, chcąc zjechać na ślimaka i uciec od niego w ostatniej chwili odbijał z powrotem na trasę. Oby ci ten dzieciak w foteliku wyleciał przez okno kozaku.
Pozdro
Odcinek drogi pod Gdańskiem, wyprzedzaliśmy z chłopakiem busa, aż tu nagle tuż sprzed busa na lewy pas bez kierunkowskazu zjeżdża nam baba, nie patrząc w lusterko czy przypadkiem ktoś nie jedzie, po chwili znowu zjeżdża na prawy, ale droga była śliska po ulewie i mogło dojść do wypadku gdyby nie nasza szybka reakcja. Mijając tamtą babę, bo panią jej nie nazwę, już wiem czym była taka rozkojarzona- paleniem e-papieroska i zerkaniem na telefon. Nawet nie wiem jak nazwać to skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie, bo ręce po prostu opadają.
Gosciu nie odpowiedzialny. Zostawił psa w aucie gdzie temperatura sięga w słońcu 34⁰ jak nie więcej. Posiedz sam w takiej temperaturze smieciu.
I się nie tłumacz że na chwilę go zostawiłeś. Nie pozdrawiam.
piekna a klasa moja zona jak zobaczyla wziela ze mna rozwod