Wjechał na pomost w lochowicac łowić ryby gdy straż rybacka spytała się jego o kartę to powiedział że jest na prywatnym terenie i że czują mu mogą zrobić.
Gdy czekałem na autobus, jakiś bandzior w srebrnej audi podjechał pod stanowisko numer 6, powiedział że autobus jest odwołany co okazało się być później kłamstwem, i na siłę pakował ludzi do auta
Wjechał na pomost w lochowicac łowić ryby gdy straż rybacka spytała się jego o kartę to powiedział że jest na prywatnym terenie i że czują mu mogą zrobić.