Ostatnio 21 grudnia wychodząc z sklepu Lidl zobaczyłem jak obok zaparkowane audi zaczęło nieudolną próbę wyjazdu z dość szerokiego miejsca parkingowego wraz z uszkodzeniem mojego prawego lusterka.
staje pol metra od kraweznika i to na zakrecie oznakowanym przez spoldzielnie, aby kategorycznie nie stawac ze wzgledu na wywoz smieci i pojazdy uprzywilejowane
Ma pan bądź pani farta że mam trochę za długie auto bo za takie parkowanie na osiedlu gdzie są wielkie problemy z miejscem to bym zastawił i auta nie ruszał parę dni
Jak mnie obracał na tylnich fotelach to od wilgoci progi zgniły