Ostatnio jeździł mi za synem Marcinem. Jeszcze go wyprzedzał. Widać ze musi mieć duży silnik w tym dziadko wozie. Niestety ale muszę pozdrowić Syna M.a.R.c.I.n.A.
Jak tak morzna polakuw rodakuw obrarzac takim zachowaniem. Jadąc nocą przez miasto zatrzymał się na środku z bagażnik wyskoczyło 8 małych czlowieków (karłów) i tańczyło do okoła pojazdu bojowego.
... i dodał abyś sobie kupił słownik ortograficzny?