Zdjęcie może również pokazywać finał tego, jak jadący pojazdem z rejestratorem wyjechał w prawo na główną drogę wymuszając pierwszeństwo na niebieskim / granatowym pojeździe. Ten zmuszony zaistniałą sytuacją uciekł na przeciwny, na szczęście wolny, pas. Nikogo nie bronię, jednak samo zdjęcie mówi tylko tyle, że pojazd z jakichś przyczyn znalazł się na pasie przeciwnym.
Ocenianie tylko na podstawie zdjęcia i relacji jednej strony jest co najmniej wątpliwe.
Nie wiem co on ma w tym golfie ale tak to idzie.