Szeryf lewego pasa na autostradzie, gdzie na prawym nic nie jedzie. Gdy mu mrugnąłem to zaczął złośliwie heblować i strugać kozaka, tymczasem za kierownicą nie kto inny jak spasiony Typ( maminsynek) w pinglach. Na propozycje bezpośredniej konwersacji na kolejnym parkingu i wyjaśnienie zaistniałej przykrej sytuacji zaczął wymachiwać palcem i szyderczo się cieszyć. Oczywiście na propozycje nie przystał. Ot i taki kozak. Ha ha
Proszę przypomnieć sobie zasady ruchu drogowego i nie blokować pasa do skrętu aby pojechać na wprost.