Prawie potrąciłaś człowieka na pasach w Krakowie. Tak ci się spieszy że nie możesz poczekać żeby w deszczu przeszedł człowiek przez przejście bezpiecznie. Prawo jazdy do zabrania.
Poje*ana baba! W centrum miasta jedzie na skrzyżowaniu spokojnie 150km/h, aż podkoczyła na torach i włączyły sie jej awaryjne. Chcesz babo zginąć, to je*nij w drzewo, ale wsiadając w samochod odpowiadasz tez za czyjeś zycie.
Przystojny kierowca