Widziałem jak tankował swojego Golfa, po czym zdjął spodnie i oddał mocz do baku. Gdy już skończył odjechał z piskiem ze stacji zabijając rodzinę gołębi przechodząca przez przejście. Nie polecam
Nie polecam, przechodziłam przez pasy zatrzymał się z piskiem opon, wyszedł do mnie i zapytam czy mam jakiś problem tłumacząc się ze „golf ma pierwszeństwo”
Czuć z daleka ze jezdzi na oleju z frytek..