Jakiś opętany kierowca, dla niego teren zabudowany to tor rajdowy. 160 km/h na liczniku to norma. Każdy zakręt jest ścinany bokiem. Po zwróceniu uwagi powiedział „Bez gwiazdy nie ma jazdy”. Donosy na policje nic nie dają, ponieważ jest członkiem maffi i ma policje owiniętą wokół palca.
Nie pozdrawiam
Mam już dość tego kasztana. Nie dość, że jeździ jakby miał kija w dupie to jeszcze na parkingu wjechał mi w tylny róg auta, po czym sobie normalnie zaparkował i gdzieś poszedł. Odezwij się do mnie albo zgłaszam sprawę na policję!!!
Pan przez 5 km wyprzedza sobie tira w ograniczeniu 100 km/h
Rozumiem wszystko ale to przesada.