Bujneliśmy sie raz na S3 od Szczecina. Nieźle pomodzone autko, podejrzewam że z 600 koni. Nie miałem szans, Pan ładnie sie uśmiechnął i podziekował. Pozdrawiam z czerwonej RS5
Jeździ jak słoń, na światłach dziennych w śnieżyce, nie widać oponenta czy się porusza czy stoi przez to. Uważajcie na niego, gościu już dawno powinien prawo jazdy zostawić w spokoju.
Kierowca tego bolidu jeździ pod wpływem środków odurzających, spowodowała wypadek z udziałem tramwaju gdy wyszła z auta miała całą białą twarz oraz zaczęła uciekać z miejsca zdarzenia lecz przeszkodziło jej drzewo w które zajebała głową, nieprzytomna trafiła do szpitala następnie na komendę, podczas przesłuchania obwiniała swoich uczniów
Baran z BMW SUV, jeździ nie rozważnie, pod prąd, na czerwonym. Prawko z czipsow