Niedzielny kierowca. W zabudowanym 35 na godzinę. W 90 jedzie 70. Dodatkowo jeździ na światłach dziennych jak jest już ciemno i pada deszcz ( tylne lampy nie świecą przez co go nie widać z daleka )
Chyba za duży samochód dla takiego idioty, który specjalnie wyhamowuje innych i jedzie pasem do wyprzedzania i tamuje ruch, bo ma orzeszek zamiast mózgu widocznie, widać, że sobie dowartościuje swojego peniska znaczkiem Mercedesa
Zero myślenia, parkowanie jak się chce i gdzie się chce!!!