Bliżej się nie dało podjechać, aby odebrać paczkę wielkości średnio wyrośniętej świnki morskiej. Miejsce do parkowania, jak widać, jest tuż obok, ale to i tak za daleko dla kierowcy.
Kierowca tego starego Renault musiał albo wygrać prawko jazdy w czipsach, albo być bitym w dzieciństwie, bo tak ułomnie zaparkowanego samochodu to nie widziałem od kilku miesięcy. Radziłbym przesiadkę do komunikacji miejskiej zanim ktoś ucierpi.
Pani z tego aura pyta się czy przejdzie chodnikiem chyba jakaś pijana byla