Kierowca zajechał mi drogę następnie wyskoczył z motocyklu założył peleryne i zaczął udawać superbochatera krzycząc jestem królem dipy następnie wjechał na chodnik i potrącił staruszekę
Po tym rzucił mi w twarz kapustą po czym odjechał zerując 0.5 bardzo dobry kierowca i kapustą czekam na następnie spotkanie
ciagle go widze jak bierze lewym kazdy pojazd, nawet hulajnoge curki. mam tego dosc, wieszam druty w miescie na tego chuaj