Jeździ dama z wioski. Zamiast gapić się w telefon jeżdżąc z dziećmi proponuję patrzeć na drogę. Dama z wiochy wyjechała, ale wieś z niej niekoniecznie.
Ten siwy stażec podający się za biskupa potrącił moją babcie po czym wywiad i krzykną usuńcie to z kąstytucji za czołem uciekać powiedział kopiącego się nie leży i zakopał moją babcię
Raz jak wychodzilen ze szkoły od tyłu tam gdzie się wyjeżdża rowerem to był prze ze mną i nagle zaczął cofać jak już cofnął to dał kurde ręczny i potem kierunkowskaz w prawo a skręcił w lewo
uwaga - nieoznakowanie miśki :)