jurek pił ze mną i coś mówił że zawiózł kilku senegalczyków na pace i dali mu w zamian żonę dom i krowę no i jurek pozwolił na co nieco i córkę miał później wyjechał z kraju i od tamtej pory nie wie co się działo z jego tirem ale mówił że córka odziedziczyła
Jeździ jak żółw korkując drogę