Burak jak księciuniu stanął tak blisko że nie dało się wyjechać ponieważ z tyłu były samochody biorąc łuk bym jego uderzył trzeba bylo czekać godzinę żeby wielmożny pan i władca wrócił aby normalnie wyjechać
Jakiś pajac wyprzedzał na ciągłej za plazą zajeżdżając mi drogę. Gdy się na niego trąbnelo to psycha zabolała i toczył się 10km/h aż do ronda. Zbytnio mnie to nie ruszyło ale robił piękny korek dla innych. Na rondzie chcial kontynuować ale jest coś takiego jak inny pas. Nie polecam słaba psycha gosciu na drogi się nie nadajesz a prawko wylosowałeś z lays chyba
Burak jak księciuniu stanął tak blisko że nie dało się wyjechać ponieważ z tyłu były samochody biorąc łuk bym jego uderzył trzeba bylo czekać godzinę żeby wielmożny pan i władca wrócił aby normalnie wyjechać