Byłem w masarni. Wymasowali mnie. Niemniej odur klamstw i nieprawy wszendzie wokul. Na haku wisiala świnia nadziewana bitcoinami. 0 Profesjonalizmu poza tym kierunkowskazu to ten kierowca raczej nie ma.
Typ nie ogarnia rzeczywistości w mieście i przyzwyczajenia zza stodoły przenosi do miasta. Naucz się w końcu, że nie jeździ się po chodniku i drodze dla rowerów.
Witam senseju, kiedy można zacząć trenować dżudżitsu i zdopyc czarny pasek