No i co mi z tych jej światełek!?! Jakby mnie potrąciła na rondzie to też miałbym się cieszyć, że włączyła awaryjne??? A może włączyła je przypadkowo, bo baby mylą kierunki i znam takie co włączają awaryjne bo nie muszą się zastanawiać czy jadą w lewo czy w prawo, a awaryjne = WSZĘDZIE.
PS. Światełka to niech sobie zaświeci na choince żeby ją oświeciło trochę, jaka z niej tępa dzida!
Kto tę głupią cipę wypuścił z kuchni?