po krótkiej rozmowie spowodowanej tym, że wepchnął się w kolejkę na myjni, można wywnioskować po jego zachowaniu, że kierowca jest w jakimś stopniu chory psychicznie, ma mały zasób słów oprócz przekleństw i trochę mało myśli. Współczuje :(
wczoraj w gryfinie (05.09.2024) kierowca yamahy jechał w nocy po miescie na kole i rzucal molotovami na ulice podjechal pod przedszkole i wysadził bombe atomową
Na podwójnej ciągłej ciężarówkę wyprzedzał wpakował mi się centralnie pod maskę gdybym nie zareagował w porę i skręcił na bok nic by z niego nie zostało i mojego Tico
Jak go wyprzedziłem dogonił mnie na światłach zajechał drogę i torował tak przez kilka minut jak wyszedłem z auta rzucił we mnie bananem i spierd****