Jechałem kiedyś za nim, puszczał mi oczko i pytał czy mogę mu mocno wjechać w dupę, bo ma do remontu, a go nie stać, bo auto z pomocy dla powodzian dostał.To mu powiedziałem, że nie jestem gejem i że może złom zbierać, mówił, że już lepiej woli pytongi połykać za 20 zeta jak to zawsze robi.
Jechałem kiedyś za nim, puszczał mi oczko i pytał czy mogę mu mocno wjechać w dupę, bo ma do remontu, a go nie stać, bo auto z pomocy dla powodzian dostał.To mu powiedziałem, że nie jestem gejem i że może złom zbierać, mówił, że już lepiej woli pytongi połykać za 20 zeta jak to zawsze robi.