Jechałem raz z właścicielem, zaskoczył mnie swoimi umiejętnościami panowania nad autem w czasie pozbawienia przyczepności. Stary szacun, płyń tym Japońskim kojotem dalej 🔝✅
gość rozpędza japońskiego Shreka do 140 km/h jednocześnie oddalając się od BMW które jedzie przepisowe 90 km/h, najlepsze jest to, że gość z japońca uznał to za wyścig twierdząc że wygrał
kierowca ma pomodyfikowany samochód rwd i silnik 2 jz a także zespawany dyfer i short shifter uwaga!!!