Mistrz parkowania, najlepiej stanąć w drzwiach bloku utrudniając przejście, nie wspominam już gdyby przyjechało pogotowie. Musiałoby wychodzic z kimś na noszach po dachu. Po jego prawej dobry metr miejsca więc jak najbardziej jest możliwość nie blokować przejścia. Znajomi u których byłem powiedzieli że to nie pierwszy raz, pewnie będzie parkował aż ktoś utrąci mu lustereczko z tego wozu konnego. Auto jeździ po Jędrzejowie, nie pozdrawiam
Mistrz parkowania, najlepiej stanąć w drzwiach bloku utrudniając przejście, nie wspominam już gdyby przyjechało pogotowie. Musiałoby wychodzic z kimś na noszach po dachu. Po jego prawej dobry metr miejsca więc jak najbardziej jest możliwość nie blokować przejścia. Znajomi u których byłem powiedzieli że to nie pierwszy raz, pewnie będzie parkował aż ktoś utrąci mu lustereczko z tego wozu konnego. Auto jeździ po Jędrzejowie, nie pozdrawiam