Najlepsze jest to, że tacy kierowcy zwykle mają wcześniej i później dużo okazji do wyprzedzenia w miarę bezpiecznego, nawet jeżeli na podwójnej ciągłej - ale jest długa prosta, bez przejść czy innych przeszkód.
To nie, ZAWSZE wybiorą dokładnie ten moment kiedy w razie wpadki mandat będzie najwyższy - na przejściu dla pieszych. Zaawansowany poziom debilizmu. :D
We Francji czy w Niemczech jakby tak zrobił by kilka setek w euro zabulił, jakby nie miał gdzie wyprzedzać