Wycpany typ ze zniszczonymi zebami od prochów w starej bmw x5 wymusza i zajeżdża drogę,groźny za kierownicą,ale wysiąść nie potrafi,aby spróbować szczęścia. Prawko chyba kupil w chrupkach,gdyż nawet nie zna podstawowych zasad ruchu drogowego... Współczuję kobiecie,która z nim jechała jezdzic z takim wieśniakiem. Moze po Gryfinie czy okolicach jezdzi się tak jak on to robił,ale w Szczecinie raczej nie. Trafi kosa na kamień ;)
Wycpany typ ze zniszczonymi zebami od prochów w starej bmw x5 wymusza i zajeżdża drogę,groźny za kierownicą,ale wysiąść nie potrafi,aby spróbować szczęścia. Prawko chyba kupil w chrupkach,gdyż nawet nie zna podstawowych zasad ruchu drogowego... Współczuję kobiecie,która z nim jechała jezdzic z takim wieśniakiem. Moze po Gryfinie czy okolicach jezdzi się tak jak on to robił,ale w Szczecinie raczej nie. Trafi kosa na kamień ;)