Szanowny obłudnik okulisty pali sprzęgło na parkingach łamiąc się tyle razy, że tata mu się chwali gdzie przypakował. Ponadto widziałem jak tropi chomiki i próbuje im wcisnąć lewe ciastka b-ready. Okuratnie po odmowie jednego z chomików potrącił go na miejscu prasując go swym żelazkiem.
Szanowny obłudnik okulisty pali sprzęgło na parkingach łamiąc się tyle razy, że tata mu się chwali gdzie przypakował. Ponadto widziałem jak tropi chomiki i próbuje im wcisnąć lewe ciastka b-ready. Okuratnie po odmowie jednego z chomików potrącił go na miejscu prasując go swym żelazkiem.