waga!!! Ślepy i głuchy za kierownicą....
Starszy mężczyzna tym oto samochodem wjechał na przejście dla pieszych, przez które przechodziłam.Mogę się domyślać że ma bardzo duże problemy ze wzrokiem, gdyż moja osoba mierząca 170 cm,nie została zauważona przez tegoż sympatycznego pana.... Ze słuchem jest również coś nie tak, bo po wiązance którą mu posłałam (a nie przebierałam w słowach...) nawet nie zareagował.
Jeśli post czyta ktoś z rodziny bądź znajomych, proszę pomóc temu starszemu człowiekowi i zaprowadzić do specjalisty. Następnym razem nie będę tak miła...
waga!!! Ślepy i głuchy za kierownicą....
Starszy mężczyzna tym oto samochodem wjechał na przejście dla pieszych, przez które przechodziłam.Mogę się domyślać że ma bardzo duże problemy ze wzrokiem, gdyż moja osoba mierząca 170 cm,nie została zauważona przez tegoż sympatycznego pana.... Ze słuchem jest również coś nie tak, bo po wiązance którą mu posłałam (a nie przebierałam w słowach...) nawet nie zareagował.
Jeśli post czyta ktoś z rodziny bądź znajomych, proszę pomóc temu starszemu człowiekowi i zaprowadzić do specjalisty. Następnym razem nie będę tak miła...