Ciul z ciebie i tyle. Najpierw robisz przerwę, a potem, gdy gość chce wjechać (widać, że nie zamierzał się wciskać) to ty przyśpieszasz? Dało ci to coś? Niech zgadnę, kamerka kupiona tydzień temu i już nie mogłeś się doczekać pierwszego filmu na YT? Niestety tylko ty wyszedłeś na gnoja. Oby najmniej takich kierowców jak ty na polskich drogach.
To nie jest zajechanie, robisz odstęp on miał włączony kierunkowskaz więc wygląda jakbyś go chciał wpuścić, a nagle trąbisz i podjeżdżasz do przodu. Twoje zachowanie na drodze jest niepoważne.