"Kierowca" spowodował poważną kolizję. Przed przejściem dla pieszych, zapie*dalając ile dał radę wcisnąć, uderzył w auto włączające się poprawnie do ruchu. Typ nie użył klaksonu, nie zwolnił, skasował praktycznie całe auto, w które się wbił, płacząc przy tym, że jego audi za 200 tysięcy nadaje się już tylko do kasacji. Uważajcie, słoik panoszy się po Krakowie i myśli, że jest królem szos.
"Kierowca" spowodował poważną kolizję. Przed przejściem dla pieszych, zapie*dalając ile dał radę wcisnąć, uderzył w auto włączające się poprawnie do ruchu. Typ nie użył klaksonu, nie zwolnił, skasował praktycznie całe auto, w które się wbił, płacząc przy tym, że jego audi za 200 tysięcy nadaje się już tylko do kasacji. Uważajcie, słoik panoszy się po Krakowie i myśli, że jest królem szos.