Ja bym proponował następnym razem zaparkować mi w samochodzie żeby nie dało się do niego tym bardziej wejść. Możnaby tą Skodę postawić bardziej w prawo bo oczywiście było tam miejsce, ale ktoś jest zbyt leniwy.
Właściciel z pewnością nie wie jak się parkuje i co to są miejsca parkingowe... znacząco uniemożliwił mi dojście do samochodu. Czekałam pół godziny jak Pan wróci po czym powiedział że on nie widzi swojej winy i twierdzi, że stanął prawidłowo, po czym odjechał z piskiem opon.
Chłopie. Zajebałeś przy cofaniu w mazde i uciekłeś. Mam nagranie