Tuman jakich mało w ciągu kilkudziesięciu sekund stworzył dwie niebezpieczne sytuacje najpierw bez kierunku wymusił pierwszeństwo spychając mnie z lewego pasa i zmuszając do hamowania, a następnie na mój klakson wcisnął hamulec ponownie zmuszając mnie do awaryjnego hamowania.
Ty szmaciarzu jechałem z dzieckiem i załadowany rowerami na dachu!
Kolega zapomina o kierunkowskazach oraz lubi zajeżdżać drogę innym kierowcom. Z 3 pasa na prawy skrajny potrafi przebić się przed samym zjazdem wymuszając pierwszeństwo. W sumie tablica mówi sama za siebie. Nie pozdrawiam
Tuman jakich mało w ciągu kilkudziesięciu sekund stworzył dwie niebezpieczne sytuacje najpierw bez kierunku wymusił pierwszeństwo spychając mnie z lewego pasa i zmuszając do hamowania, a następnie na mój klakson wcisnął hamulec ponownie zmuszając mnie do awaryjnego hamowania.
Ty szmaciarzu jechałem z dzieckiem i załadowany rowerami na dachu!