Kawał chama z tego kierowcy. W Pruszkowie na prawoskręcie z Prusa w Al. Jerozolimskie ten kierowca nie wiedzieć czemu ustawił się na zanikającym pasie. Chcąc być pomocnym zjechałem na lewy pas żeby mógł wjechać. I jak mi się odwdzięczył? Wskoczył od razu na ten lewy pas wymuszając na mnie pierwszeństwo. I wy się potem kurierzy dziwicie, że ludzie was mają za ścierwo?
Kawał chama z tego kierowcy. W Pruszkowie na prawoskręcie z Prusa w Al. Jerozolimskie ten kierowca nie wiedzieć czemu ustawił się na zanikającym pasie. Chcąc być pomocnym zjechałem na lewy pas żeby mógł wjechać. I jak mi się odwdzięczył? Wskoczył od razu na ten lewy pas wymuszając na mnie pierwszeństwo. I wy się potem kurierzy dziwicie, że ludzie was mają za ścierwo?