Za kierownicą typowa blondynka. Ruszenie spod świateł do dla niej czarna magia, a kierunkowskazy nie istnieją. Jechanie za nią lub przed nią grozi wypadkiem. Proponuję Pani zza kierownicy przesiąść się na rower. Chociaż myślę, że dla tej Pani jazda rowerem również by była wyczynem.
Za kierownicą typowa blondynka. Ruszenie spod świateł do dla niej czarna magia, a kierunkowskazy nie istnieją. Jechanie za nią lub przed nią grozi wypadkiem. Proponuję Pani zza kierownicy przesiąść się na rower. Chociaż myślę, że dla tej Pani jazda rowerem również by była wyczynem.