Akcja: Wallenroda, Lublin. Samochody zaparkowane prawidłowo, wzdłuż krawężnika. Piękny (co by dużo nie mówić) Lexus cabrio za mną. Ja w samochodzie wraz z osobą postronną. W pewnym momencie czuć uderzenie - kierowca Lexusa wyjeżdżając uderzył w moje auto (zderzak). Wypadłem z auta, jeszcze krzyknąłem, ale koleś nawiał. Gratuluję kolego/koleżanko. Teraz oczekuj na wezwanie do Sądu, pod którym mnie uderzyłeś i nawiałeś. A można było sprawę załatwić elegancko, wystarczyło się zatrzymać.
Akcja: Wallenroda, Lublin. Samochody zaparkowane prawidłowo, wzdłuż krawężnika. Piękny (co by dużo nie mówić) Lexus cabrio za mną. Ja w samochodzie wraz z osobą postronną. W pewnym momencie czuć uderzenie - kierowca Lexusa wyjeżdżając uderzył w moje auto (zderzak). Wypadłem z auta, jeszcze krzyknąłem, ale koleś nawiał. Gratuluję kolego/koleżanko. Teraz oczekuj na wezwanie do Sądu, pod którym mnie uderzyłeś i nawiałeś. A można było sprawę załatwić elegancko, wystarczyło się zatrzymać.