Na miejscu właściciela tego pojazdu zgłosiłbym to zdjęcie wraz z opisem na policję w celu ustalenia tożsamości autora zdjęcia oraz wytoczenia sprawy sądowej za pomówienie.
Z tego zdjęcia nie wynika kompletnie NIC. Żaden przepis nie został złamany. Poza tym, że autor zdjęcia nawrzucał właścicielowi tego pojazdu.
Zdajesz sobie sprawę, że sprawą która może mieć związek z postępowaniem karnym jest w tym przypadku konkretny moment parkowania? Jeśli obok mazdy stały samochody zaparkowane w podobny sposób, to owa mazda zaparkowała tak jak pozwalały jej na to możliwości. Tj. miejsce parkingowe zostało zajęte zgodnie z powszechnym przyzwoleniem. Skoro inni tak parkują i nie robią z tego problemu - właściciel/ka mazdy - również tak właśnie powinna parkować. To wybroni każdy, nawet średnio rozgarnięty adwokat. Jeśli nie widać momentu parkowania - nie może być mowy o winie.
Niezależnie od w/w podstaw, należy jasno stwierdzić, że pomówienia przedstawione przez autora zdjęcia - jak najbardziej są podstawą do wszczęcia odpowiedniego postępowania. I to absolutnie niezależnie od tego, czy właściciel/ka mazdy popełniła tutaj wykroczenie, czy też nie.
do kierowcy Mazdy, możesz to zdjęcie zgłosić na policje to jest pomówienie i naruszenie dobrego imienia autora trochę poniosło zapłaci grzywnę i zapamięta
Na miejscu właściciela tego pojazdu zgłosiłbym to zdjęcie wraz z opisem na policję w celu ustalenia tożsamości autora zdjęcia oraz wytoczenia sprawy sądowej za pomówienie.
Z tego zdjęcia nie wynika kompletnie NIC. Żaden przepis nie został złamany. Poza tym, że autor zdjęcia nawrzucał właścicielowi tego pojazdu.