Kierowca bez wyobraźni. Na światłach w Sękocinie zmieniając pas nie włączył kierunku i prawie zahaczył o auto mojej dziewczyny i o mało co nie spowodował wypadku. Ciesz się sukinsynu, że ja tam nie jechałem, bo byś się teraz dwa razy kopytami nakrył!
rodzice mu dali na BMW i go kierunkowskazy nie obowiązują bo szkoda mu podnieść ręki żeby włączyć jakikolwiek kierunek a po zwróceniu mu uwagi totalna olewka gaz do dechy i slalom między autami. Sytuacja przed światłami w Wólce Kosowskiej w strone Warszawy
Kierowca bez wyobraźni. Na światłach w Sękocinie zmieniając pas nie włączył kierunku i prawie zahaczył o auto mojej dziewczyny i o mało co nie spowodował wypadku. Ciesz się sukinsynu, że ja tam nie jechałem, bo byś się teraz dwa razy kopytami nakrył!