Człowiek nie zna całkowicie zasad ruchu drogowego. Uważa, że z każdego pasa może wjechać na dowolny bo król jedzie. Każdy ma ustąpić drogi. Jeśli mu się zwróci uwagę, że jest w błędzie to napiera samochodem, chyba, żeby wymusić stłuczkę ? Później blokuje całe skrzyżowanie... Żałosny. Lepiej na niego uważać na drodze!
Człowiek nie zna całkowicie zasad ruchu drogowego. Uważa, że z każdego pasa może wjechać na dowolny bo król jedzie. Każdy ma ustąpić drogi. Jeśli mu się zwróci uwagę, że jest w błędzie to napiera samochodem, chyba, żeby wymusić stłuczkę ? Później blokuje całe skrzyżowanie... Żałosny. Lepiej na niego uważać na drodze!